4.02.2011
jakiś kretyn zaparkował spokojnie sobie na chodniku,
inny nie może uwierzyć, że zadźgał dziewczynę, co go rzuciła,
pada deszcz i zamarza,
wszystkie kobiety wyglądają tak samo,
kogoś reanimują wśród gapiów,
a ja mam ochotę na papierowe parówki z ketchupem z Włocławka,
bo właściwie w lodówce nic innego nie ma,
do tego gość z Ukrainy przywozi kwiaty.
nie zdawałam sobie sprawy, że ludzie mogą aż tak śmierdzieć,
a dzień się jeszcze nie skończył.
Obserwatorzy
„Śmierć Prezydenta. Czy zmienił nas tamten styczeń”
400 kg cielęciny
aaff
All About Freedom Festival
bestie
Biała Owca
Blog Forum Gdańsk 2014
Blog Roku 2014
co kto chce
fotografia jednokomórkowa
Gogol Bordello
gotowanie
jelonki
Julka
kicz party
kolorowe jarmarki
kot(ka)
krowa
kucharzy 15stu..
lubię
melka
miss
moja droga
MTK
na 'dysce'
na pieska
nawiedzeni
odbiło misię
ostatni
Pan Marian - nie żyje
panowie na budowie
pasja (fotografowania)
pedicure
Pięć dni w Paryżu
podkast/wideo
polskie drogi
portret
pośnie
Ptaki
publik
publikacje
Reis
Renata Dąbrowska
rycerzy wielu..
scyklu: będę tęsknić.
spotkania w drodze
Stocznia Lenina
sukcesy
świniobicie
tańczę/śpiewam.
twarze gdańskiej kultury
VIP
wesoła tradycja
widziałam Monikę
wiosna
z blendą
zapraszam na balkon
zawód fotoreporterka